Czekoladowy raj

Alina | Ogolna | 2008-11-13, 22:06

Owszem, owszem... Marek obiecał, że zbiorę się w sobie i najpóźniej w ubiegłą sobotę napiszę coś dla odwiedzających moją stronę. Ale to nie jest takie proste, gdy jest się po zabiegu usunięcia drugiego skrzydlika. Niby już się wie, jak to będzie i nie taki wielki strach blondynkę przelatuje, a jednak nigdy nie jest tak samo. Bolało? Nie, skądże, nie bolało, ale anastezjologa brakowało, więc znieczulono mnie ... trochę inaczej. Nie ma się co rozczulać, operacja się udała, pacjentka żyje i nawet wznosi toast winem czerwonym, w ilościach umiarkowanych, za zdrowie wszystkich, którzy czują się świetnie i tych którym coś szwankuje i bardziej tego potrzebują. Na zdrowie:))

Ale czy mogę trochę pomarudzić? Możesz.. ok, dziękuje:)) Nie napisałam nic, bo siedzenie przed ekranem komputera szybko męczy moje oczy. Zresztą czytać książek też za długo nie mogę.. dokładnie ten sam problem. Nic dziwnego, skoro tydzień temu zdejmowano mi skrzydlika z lewego oka, czego efektem jest... nie, jednak operacyjnych szczegółów Wam oszczędzę. Mając zatem sporo czasu, który teraz spędzam w Amsterdamie poświęcam go na długie spacery. Chodzę w miejsca, które dobrze znam i w te, do których nigdy wcześniej nie trafiłam. I tak włócząc się między Placem Rembrandta, a Operą znalazłam butik z czekoladą. Butik nazywa się 'Puccini bomboni' i są tam czekoladki sporządzane według domowych receptur z najlepszych, naturalnych składników. Zawsze można powiedzieć, że każdy producent tak mówi, ale te bombonki mają w sobie coś takiego, co po zjedzeniu odbiera nam mowę. Zresztą ja tam weszłam tylko po to, żeby sobie popatrzeć, bo nie jestem łasuchem, ale jak się tam wejdzie z pustymi rękami nikt nie wychodzi. Każda czekoladka spogląda na nas niby obojętnie, ale szepcze namiętnie 'pick me, pick me'. Wybrałam tylko te, które szeptały najgłośniej. Chyba zapach mnie dodatkowo otumanił, bo gdy wyszłam na ulice i wypełniłam płuca tlenem bez bombonkowych zapachów nie mogłam uwierzyć, że trzymam w ręku pół kg selektywnie wybranych, uśmiechnętych pysznotek i pudełko migdałów obtoczonych w sypkiej czekoladzie.

Łasuchy, uwierzcie mi, to nie są czekoladki, które można jeść tabliczkami, tak jak masowo produkowaną czekoladę. Po zjedzeniu jednej czekoladki jest się w siódmym niebie i druga już się nie zmieści. Zresztą myślę, że grzechem byłoby zjedzenie drugiej, skoro ta pierwsza jeszcze łaskocze nasze podniebienie i zmysły. To jest smakowo mega przeżycie, a nie jakieś tam objadanie się słodyczami...

Poniżej podaje stronę z czekoladkami, klikając na każdą z nich zobaczycie jak wyglądają. Szkoda, że nie nie ma jeszcze zapachów, bo niektórzy z Was by tego nie wytrzymali. I wiecie co .. jutro idę na śledzika koło Placu Rembranda... podejdę też do butiku Puccini i kupię migdały obtoczone w sypkiej czekoladzie.
A jedliście daktyle w czekoladzie? Oj kuszę, kuszę..

Na zdjęciach niektóre z moich miejsc w Amsterdamie. Tak sobie pstrykałam, jednym okiem...

www.puccinibomboni.com

Zakochałam się w piosence Beyoncé - If I Were A Boy.
Klip na youtube

Czekoladowy rajCzekoladowy rajCzekoladowy raj
Czekoladowy rajCzekoladowy rajCzekoladowy raj
Czekoladowy rajCzekoladowy rajCzekoladowy raj
Czekoladowy rajCzekoladowy rajCzekoladowy raj

Pozostałe wpisy
» Keukenhof (2017-03-28, 15:49)
» Leśniczówka (2017-02-16, 17:54)
» Do Siego Roku! (2017-01-26, 13:18)
» 33-lecie Listy Przebojów (2015-05-02, 22:15)
» Nie tylko na Wszystkich Świętych (2014-11-01, 11:53)
» From Holland with love (2014-07-14, 10:52)
» .. and the winner is... Germany! (2014-07-14, :)
» Brazylia - Holandia (2014-07-13, 17:31)
» Byłam fanką Oranje (2014-07-10, 09:29)
» Wino się skończyło, a... (2014-07-10, :)
» 0:0 (2014-07-09, 23:56)
» Postanowiłam… (2014-07-09, 23:33)
» FOF… cd (2014-07-09, 23:17)
» Do przerwy (2014-07-09, 22:55)
» Brazil... (2014-07-09, 22:30)
» FOF... cd (2014-07-09, 21:49)
» Huuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuura! (2014-06-29, 21:01)
» FOF... cd (2014-06-29, 19:43)
» FOF (2014-06-29, 18:51)
» Dama z… plecakiem (2014-04-28, 20:27)
Alina Dragan RSS Feed

© 2007 Alina Dragan. All rights reserved worldwide.