Za dużo…

Alina | Ogolna | 2012-06-06, 12:06

Wszystkiego używamy za dużo. Za dużo szamponu, odżywki do włosów, kremu do rąk, pianki do golenia, czy toniku do twarzy. Moja mama reprezentowała teorię, że jak się wrzuci więcej proszku do prania to ubrania będą lepiej wyprane. A ja ostatnio nie mogłam kupić mojej ulubionej pasty do zębów i wyciskałam do bólu resztki z tubki. Nikt nie chce w to uwierzyć, ale z tego wyciskania wystarczyło jeszcze na półtora miesiąca pucowania.

Od wielu lat wykorzystuję ekonomiczniej kremy w plastikowych tubkach. Przecinam nożyczkami i okazuje się, że tam w środku, w zakamarkach i w ogonku jest jeszcze na parę razy. Pewnie i tak wklepuje go za dużo, ale mam coraz większą świadomość tego, że dużo nie znaczy lepiej. Najgorsze są pompki w opakowaniach metalowych. Obawiam się je przeciąć. To znaczy mogłabym je przerąbać toporkiem, ale co by się wtedy stało? Może nastąpiłby rozprysk po całym suficie… Nie próbowałam.

Ale to są i tak drobiazgi w porównaniu z tym, ile jedzenia wyrzucamy każdego dnia. Kupujemy za dużo, zależy się w lodówce i co z tym zrobić? Oczywiście, kupować bardziej świadomie, patrzeć na termin ważności i składniki. Jak się jakiegoś składnika nie zna, lepiej nie kupować. Po co się faszerować jakimś wzmacniaczami smaku, sztucznym słodzikiem i barwnikami.

Kiedyś w Amsterdamie mieliśmy bio-bak, specjalne pojemniki na odpady biologiczne. Pojemników już nie mamy, ale ja nie potrafię już wyrzucać wszystkiego do kosza. Zawsze mam plastikową miseczkę i do niej wrzucam resztki warzyw, owoców i innych nie zjedzonych produktów. Potem pakuje je w odpowiednie woreczki i dopiero wtedy wrzucam do kosza. Wyobrażam sobie, że przy segregacji śmieci ktoś je odkłada na bok i do czegoś tam służą. Naiwnie myślę? Pewnie tak.

W leśniczówce nic się nie marnuje, bo mamy kury. One też wszystkiego nie jedzą, ale wyjadają z resztek to co im odpowiada, a reszta się rozkłada w kompostniku. Oczywiście segreguje sama plastik, papier, szkło i baterie. Mam to od wielu lat we krwi i widzę, że moi sąsiedzi też to robią. W Holandii jest taki slogan w mediach ‘dbanie o środowisko zaczynamy od siebie’… no to ja właśnie to robię i myślę, że chociaż trochę poprawiam sytuację naszego globu:)

Pozostałe wpisy
» Keukenhof (2017-03-28, 15:49)
» Leśniczówka (2017-02-16, 17:54)
» Do Siego Roku! (2017-01-26, 13:18)
» 33-lecie Listy Przebojów (2015-05-02, 22:15)
» Nie tylko na Wszystkich Świętych (2014-11-01, 11:53)
» From Holland with love (2014-07-14, 10:52)
» .. and the winner is... Germany! (2014-07-14, :)
» Brazylia - Holandia (2014-07-13, 17:31)
» Byłam fanką Oranje (2014-07-10, 09:29)
» Wino się skończyło, a... (2014-07-10, :)
» 0:0 (2014-07-09, 23:56)
» Postanowiłam… (2014-07-09, 23:33)
» FOF… cd (2014-07-09, 23:17)
» Do przerwy (2014-07-09, 22:55)
» Brazil... (2014-07-09, 22:30)
» FOF... cd (2014-07-09, 21:49)
» Huuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuura! (2014-06-29, 21:01)
» FOF... cd (2014-06-29, 19:43)
» FOF (2014-06-29, 18:51)
» Dama z… plecakiem (2014-04-28, 20:27)
Alina Dragan RSS Feed

© 2007 Alina Dragan. All rights reserved worldwide.