Alina Dragan

Przez prawie dwa tygodnie nie jadłam węglowodanów. Jak było? Ciężko, bo ja uwielbiam chleb i potrawy ‘with carbs’. Efekt? Nie schudłam ani grama i byłam ciągle głodna. Akurat to, że nie schudłam Niedźwiedź zwalił pomysłowo na nasz wiek. Jaki wiek?
Absolutnie nie czuje, że jestem po 50-tce. Pewnie przyjedzie taki moment, że będzie to śmieszne ze względu na duży rozdźwięk między duszą a ciałem, ale póki co… jest jak jest :) Oczywiście, że z upływem lat zwalnia nasz metabolizm, ale co mam się przejmować rzeczami, na które i tak nie mam wpływu. Dlatego nie będę używać najprostszego wykrętu i zganiać wszystkiego na nadchodzącą... starość. W zasadzie nigdy w życiu nie czułam się tak dobrze ze sobą jak teraz i owszem, mogłabym mieć 15 lat mniej, ale mam tyle ile mam. Nie chciałabym tylko doczekać niedołężności, która odbierze mi samodzielność. Tego się trochę boję, ale zamartwiać się też nie będę.

Annie Proulx, która po pięćdziesiątce wydała swoją pierwszą książkę i jest autorką sfilmowanego opowiadania Brokeback Mountain w jednym z wywiadów powiedziała, że (uwaga, cytuje z pamięci) kobiety po 50 stają się ‘niewidoczne’ i to jej pozwoliło spokojnie podróżować po Stanach, siedzieć w barach, podsłuchiwać rozmawiających mężczyzn i spisywać przydatne obserwacje, bo po prostu nikt na nią nie zwracał uwagi.

Wiem, że to jest mało pocieszające, ale to też oznacza, że nigdy nie jest za późno na zrobienie czegoś, co jest naszą pasją:)